Witajcie!
Przepraszam, że znów nic nie napisałam, ale dzisiaj pracowałam, a wczoraj miałam rodzinne spotkanie...także ten... w piątek wystawiamy grupą kabaret, ale w sobotę lub jakoś w tygodniu postaram się jak najbardziej. Przepraszam, że w ostatnich miesiącach tak mało piszę, ale mam naprawdę urwanie głowy, co chwilę coś się dzieje. Nom. To mam nadzieję, że nie jesteście źli ... ale ruszyły zamówienia! Zapraszam! :D
Przepraszam, że znów nic nie napisałam, ale dzisiaj pracowałam, a wczoraj miałam rodzinne spotkanie...także ten... w piątek wystawiamy grupą kabaret, ale w sobotę lub jakoś w tygodniu postaram się jak najbardziej. Przepraszam, że w ostatnich miesiącach tak mało piszę, ale mam naprawdę urwanie głowy, co chwilę coś się dzieje. Nom. To mam nadzieję, że nie jesteście źli ... ale ruszyły zamówienia! Zapraszam! :D